Akcesoria modowe pożyczają moja mama, siostra i babcia
Styl
Moja babcia, która nienawidziłaby, żebym zdradziła, że właśnie skończyła 80 lat, przyszła niedawno. Długo i uważnie przyjrzała się mojej nowej torebce. Gdyby jej twarz była emoji, byłaby to myśląca twarz , ten z kciukiem podniesionym do brody. „Uwielbiam to” - podsumowała.
Wtedy wiedziałem, że to urocze Kate Spade w Nowym Jorku torba i może będę mieć razem ograniczony czas. W końcu moja babcia nie była pierwszą krewną, która komplementowała moją nową torebkę. Moja mama już mimochodem to zauważyła torebka żakardowa Spade Flower byłby dla niej idealny do załatwiania spraw. A moja młodsza siostra w ogóle nic nie powiedziała - po prostu przyjrzała się z szacunkiem niewielkiej torbie, tak jak lew mógłby ocenić soczystą antylopę.

Torba , Chciałem opowiedzieć o moim ostatnim nabytku, grozi ci zabranie . Pomyślałem, że to tylko kwestia dni, zanim zobaczę niewielką torebkę na ramieniu mojej siostry, a nawet babci. Babcia, jest cudowną kobietą, ale trochę dziwaczną, jeśli chodzi o szykowne części mojej szafy.
Widzisz, pandemia zatarła granice między członkami mojej rodziny a mną. W marcu zeszłego roku moja siostra i ja wróciliśmy do naszego rodzinnego domu w New Jersey. Teraz powtarzamy stare schematy rodzinnych obiadów i wspólnie oglądamy niektóre z naszych ulubionych programów telewizyjnych. Ostatnio pamiętam poranki w liceum, kiedy nie mogąc znaleźć stroju, zaryzykowałem do jej szafy i złapałem sweter - zawsze jasnopomarańczowy, który kupowała w lokalnym centrum handlowym.

W tej chwili nie ma poczucia trwałości obiektu wśród kobiet w mojej rodzinie. Dzięki swojemu wielopokoleniowemu urokowi torba jest idealna dla każdego z nas. Wystarczająco duży, aby zmieścić „nowe, normalne” podstawowe elementy telefonu i maski, zawiera ponadczasowy styl w niewielkich kwadratowych materiałach. Pasuje do mojej nowej rutyny pracy w domu (jako Oprahmag.com edytor kultury), w którym wycieczka do pobliskiej apteki wydaje mi się przygodą, a ja nie potrzebuję wszystkich rzeczy, które kiedyś robiłem na dojazd do pracy. Moja mama może to zabrać na codzienny poranny spacer po parku, który znajduje się tuż za naszymi drzwiami. Moja siostra może zarzucić ją sobie na ramię i wnieść odrobinę stylu do swojej kariery nauczycielki pierwszego roku.
Powiedzmy, że popełniam błąd debiutanta, odrywając oko od piłki, gdy mój cykl prania się kończy. Następną rzeczą, jaką wiem, jest mój najnowszy wielokolorowy sweter, który wychodzi z domu, owinięty wokół ramion mojej siostry. Nawet mój pies, Kori, ma skłonność do ucieczki z różnymi rzeczami. Zbiega po schodach z moimi skarpetkami, bielizną i jakimkolwiek innym zabłąkanym materiałem. Dlatego na pewno powiesię moją torbę Kate Spade, żeby nie stała się nową ulubioną zabawką Koriego.
Nie to, że jestem całkowicie niewinny. Pewnego dnia zacząłem grzebać w szkatułce mojej babci z biżuterią i zszedłem na dół ze złotymi kółeczkami. - Możesz je mieć - powiedziała. Teraz noszę je codziennie. Co mogę powiedzieć? Jeśli mam dobry gust, to pochodzi od kobiet mojego życia. Pozwolę im pożyczyć torbę - o ile w końcu ją zwrócą.
