Publicystka Beyoncé, Yvette Noel-Schure, mówi, że łobuz prawie zrujnował jej karierę
Praca I Pieniądze

Oprah powiedziała kiedyś grupie absolwentów Harvardu: „Nie ma czegoś takiego jak porażka. Porażka to po prostu życie próbujące skierować nas w innym kierunku ”. W naszej serii Niepowodzenie , Dyrektor ds. Cyfrowych OprahMag.com, Arianna Davis, rozmawia z kobietami sukcesu na temat życiowej przeszkody, którą uważali za najgorszy coś, co im się przydarzyło - dopóki nie skończyło się na tym Najlepsza rzecz.
Poproś kogoś, by wymienił teraz najpotężniejszą kobietę w muzyce, a powiedzenie „Beyoncé” nie zajmie mu dużo czasu. Ale chociaż wielu z nas zna postacie kobiet, które pomogły Queen Bey osiągnąć status ikony - na przykład jej dawne koleżanki z grupy Destiny's Child Kelly Rowland i Michelle Williams oraz jej matka, Tina Knowles - jest jeszcze inna kobieta, która pomogła piosenkarce osiągnąć supergwiazdę: Jej publicystka, Yvette Noel-Schure.
Jako jej publicysta, Noel-Schure jest odpowiedzialna za ujawnienie Beyoncé, odkąd skończyła 14 lat. I choć samo to brzmi jak wymarzona rola, opis stanowiska Noel-Schure wykracza daleko poza to. Jako właścicielka własnej firmy Schure Media Group i szefowa reklamy Beyoncé's Parkwood Entertainment, reprezentuje także linię odzieży sportowej Beyoncé, Ivy Park, i współpracowała z takimi artystami jak Prince, John Legend, Maxwell i były Destiny's Child członkowie Rowland and Williams.
Pochodząca z karaibskiej wyspy Grenada dorastała jako dostarczycielka gazet, koncert, który tak kochała, że brała czerwony marker i poprawiała błędy w gazetach sąsiadów. Ta miłość do słów ostatecznie doprowadziła do kariery dziennikarskiej jako redaktor magazynu muzycznego dla nastolatków Black Beat . Jej pasja do klientów, o których pisała, popchnęła ją do pracy jako publicystka w Columbia Records, gdzie w końcu została publicystką pewnej grupy dziewcząt.
Ale kariera Noela-Schure'a nie zawsze była efektowna i koncertowa największa gwiazda muzyki . W pewnym momencie matka trójki dzieci napotkała przeszkodę tak gwałtowną, że nigdy nie przyszło jej do głowy, że skończy tam, gdzie jest teraz. Otworzyła się na temat tego, jak pokonała swój gigantyczny niepowodzenie - plus to, czego nauczyła się od Bey, znaczenie znalezienia wspierającego partnera i nie tylko.

Zaczynałeś więc jako dziennikarz muzyczny pod adresem Black Beat . Jak przeszedłeś stamtąd do rozgłosu?
Byłem redaktorem w Black Beat przez dziewięć lat, kiedy dzwoniłem do dżentelmena o nazwisku Larry Jenkins, który był szefem ds. reklamy w Columbia Records Sony Music. Sięgnąłem, bo byłem zły, że nie otrzymałem albumu Mariah Carey do recenzji. Cóż, okazało się, że w sposobie, w jaki z nim rozmawiałem, było coś bardzo pasjonującego, ponieważ nie wiadomo skąd zapytał mnie: „Czy chcesz zostać publicystą?” Nie interesowałem się. Ale ewentualnie- po dając mi ten album Mariah do recenzji! - przekonał mnie, żebym przyszedł z nim porozmawiać. Zatrudnił mnie na miejscu, a ja spędziłem następne 17 lat pracując w Sony. Mój pierwszy klient? Mariah Carey. Pewnego dnia poprosiłem o recenzję jej albumu, a tydzień później byłem jej publicystą. Wciąż trudno mi w to uwierzyć, ale tak właśnie działa życie.
Jak wygląda Twój dzień w pracy?
Dla Beyoncé, jako mojej klientki, zajmuję się całą jej prasą muzyczną, całą jej prasą filantropijną - w zasadzie jestem częścią wszystkiego, czego dotyka, więc każdy dzień jest inny! Na przykład, kiedy ona i jej mąż Jay-Z rozdawali stypendia młodym studentom podczas tournee tego lata, podróżowałem z nimi po całym świecie, ale także pracowałem z jego zespołem nad przygotowaniem komunikatu prasowego i ogłoszeniem ich partnerstwa. Twoim zadaniem jako publicysty jest przede wszystkim zapewnienie swoim klientom jak największej widoczności.
Ilekroć przeprowadzam wywiady z kobietami odnoszącymi sukcesy na temat ich trajektorii kariery, zauważam wspólną narrację: one zawsze mieć jedną wpadkę, ale później są za to wdzięczni. Jaki był twój moment?
Nie mogę powiedzieć, jak się nazywa, ale po 17 latach lojalnej i ciężkiej pracy w Columbia Records pojawiła się kobieta, która poprowadziła ten wydział. I była znakomity - po prostu nie jest genialny w kontaktach z ludźmi. Oceniła mnie naprawdę surowo. Szczerze mówiąc, była dla mnie okropna. Skrytykowała wszystko, co zrobiłem. Zmieniła mnie z dorosłej, pewnej siebie kobiety w garniturze - kimś, kto pracował z Mariah Carey i Destiny’s Child oraz wschodzącą gwiazdą solową, którą była Beyoncé - w kogoś, kto wątpił w siebie w każdej sekundzie dnia. To był pierwszy raz w mojej karierze, kiedy myślałem o sobie negatywnie, do tego stopnia, że często płakałem i nie spałem.
Nigdy tak naprawdę nie poznajesz swojej siły, dopóki nie napotkasz przeciwności.
W końcu obudziłem się pewnego dnia i pomyślałem: „Jak mam pozwolić tej jednej osobie zrobić mi to?” Zdałem sobie sprawę, że nie mogę tak kontynuować, a jedynym sposobem na przetrwanie w jednym kawałku jest odejście. I wtedy ja naprawdę Myślałem, że zawiodłem - poczułem całkowite zażenowanie i upokorzenie, że jedna osoba miała moc wypchnięcia mnie z miejsca, w którym prosperowałem tak długo. Ale nie mogłem już tego znieść. Muszę iść.
Przyznam się, że po wyjściu rozpadłem się. Ale wtedy dziewczyno ... Wstałem. I mój krok się wydłużył. Uświadomiłem sobie całą swoją karierę, po prostu stawałem małe kroki. Ale teraz mogłem biec sprintem. Osoba, o której myślałem, że mnie poniża, uczyniła mnie silniejszym nawet o tym nie wiedząc. A dziś jestem za nią bardzo wdzięczna. Ponieważ gdybym został w Sony - nie ma cienia dla Sony, ponieważ to niesamowita firma - ale nigdy bym nie odszedł i nie założył własnej firmy z mój imię na nim, nigdy nie zbudowałem własnego dziedzictwa, nigdy nie nauczyłem się mojego posiadać moc.
Osoba, o której myślałem, że mnie poniża, uczyniła mnie silniejszym.
Cała sytuacja zmusiła mnie do wyjścia poza strefę komfortu i stworzenia czegoś na własną rękę. Aby to zrobić, musiałem nauczyć się tyle, czego nigdy wcześniej nie robiłem, od kreatywnej strony po finanse. Ale ta kobieta była kopniakiem w ego, którego potrzebowałem, aby założyć Schure Media. Nigdy tak naprawdę nie poznajesz swojej siły, dopóki nie napotkasz przeciwności.
To jest takie, takie prawdziwe. Czy powiedziałabyś, że tego rodzaju negatywne spotkanie to coś, czego doświadczyłaś z innymi kobietami w Twojej branży?
Czy mogę być z tobą szczery i powiedzieć, że w całej mojej karierze był tylko 1 lub może 2 kobiety, które nie były budujące i wspierające. Właściwie nauczyła mnie też być milszą osobą dla innych. Nauczyłem się od niej, że strach i podłość są nie jak motywujesz ludzi.
Nauczyła mnie też, że trzeba uważać na siebie. Nie chciałam być dziewczyną, która wyszła i wspięła się po drabinie i nigdy nikogo ze sobą nie zabrała. Więc teraz zawsze staram się podnosić inne młode czarne kobiety, aby stworzyć plemię, które stanie się większe, lepsze i wspierające.

Yvette z R&B; siostrzany duet Chloe x Halle.
Patrick McMullanJestem żonaty od prawie 36 lat i mamy troje dzieci, syna i dwie córki, które mają teraz 34, 25 i 22 lata. Przyszłam do branży jako matka dwójki dzieci, a potem w ciągu moich lat urodziłam jedno dziecko w Sony i nie byłbym w stanie odnieść sukcesu, gdybym nie pomagały mi inne kobiety. Kiedy dwa lata temu zmarła moja matka, wszedłem na dziedziniec kościoła i czułem, że cały biznes płytowy jest w kościele, wiele z nich to kobiety, które tam dla mnie.
A propos, Beyoncé jest znana z tego, że kobiety czują się dobrze. Jaka była największa lekcja, jakiej się nauczyłeś, pracując z nią?
Nigdy się nie osiedlaj. Nigdy rozstrzygać. Dopóki możesz się obudzić, możesz stworzyć coś jeszcze większego niż to, co robiłeś wcześniej. A także, bez względu na wszystko, pozostań pokorny. Nigdy nie spotkałem kogoś, kto byłby tak pewny swoich myśli i umiejętności służenia ludziom, inspirowania ich i motywowania, a jednocześnie jest jedną z najbardziej pokornych osób, jakie znam. Dosłownie spotyka ludzi i przedstawia się w stylu: „Cześć, jestem Beyoncé” i witam wszystkich wie kim jesteś! Ale to tylko ona, i to jest coś, co ewoluuje, odkąd skończyła 14 lat w Destiny’s Child. Jej rdzeń się nie zmienił. To niesamowite.
Miałeś tak wiele wzlotów w swojej karierze. Jaki był Twój najbardziej dumny moment?
Oczywiście pierwszy album niespodzianka Beyoncé był duży. Napisanie tego komunikatu prasowego, wiedząc, że nikt nie wiedział, że to nadchodzi, a potem w końcu opublikowanie go na świecie po tym, jak wszyscy doświadczyli szoku ... to była wielka niespodzianka i nie udzielała wywiadów, więc w tej prasie uwolnienie Musiałem przewidzieć wszystkie pytania, które ludzie będą zadawać. Uff! Potem poczułem się jak najwspanialsza rzecz, jaką kiedykolwiek napisałem.
Przedstawi się w stylu: „Cześć, jestem Beyoncé” i to jak cześć, wszyscy wiedzą, kim jesteś!
Kolejny moment, który mnie definiował, był smutny. Kiedy Prince zmarł, byłem wówczas jego publicystą. Leciałem i kiedy wylądowałem, dostałem wiadomość. Musiałem się zebrać, żeby napisać ogłoszenie o jego śmierci. Nie miałem żadnego doświadczenia, by to zrobić. W szkole dziennikarstwa nie uczą, jak napisać oświadczenie, aby ogłosić światu, że ikona umarła.
Ale musiałam przezwyciężyć mój osobisty ból, ponieważ mój mąż zadzwonił i powiedział, że świat czeka. Usiadłem więc na betonie lotniska w Trynidadzie i napisałem oświadczenie na swoim telefonie. Kiedy wychodziłem z lotniska, moje słowa były na każdym ekranie w tym terminalu. To złamało mi serce. Ale pokazało mi też moją własną siłę.
Ty i twój mąż wspólnie prowadzicie firmę Schure Media. Jak pogodziłeś swoją karierę, związek i rodzicielstwo?
Mój mąż jest lepszą matką niż ja. Weszliśmy w związek, gdy byliśmy dość młodzi; Miałam 17, a on 24 lata i nie wiem, czy byliśmy sprytni, czy po prostu bardzo młodzi, ale nigdy nie uznawaliśmy ról płciowych. Po prostu zrobiliśmy to, co musieliśmy. Jesteś pierwszy w domu? Odbierzesz artykuły spożywcze? Będziesz gotować? W porządku. Zrobiliśmy po prostu to, co musieliśmy zrobić dla naszej rodziny, a on zawsze mnie wspierał.

To on nalegał, żebyśmy po odejściu z Sony stworzyli firmę. Źle uczesał też włosy naszych córek, kiedy podróżowałam z Destiny's Child i zadzwonił do mnie, abym odrobił z nimi lekcje przez telefon. Przeszliśmy przez nasze zmagania, ale wyszliśmy na drugą stronę. Mówię każdemu, kto rozważa małżeństwo, żeby wybrał kogoś, kto będzie cię wspierał, kto będzie twoją cheerleaderką. I nie bój się tworzyć własnych reguł i dynamiki.
Tańczę mocniej niż ktokolwiek inny, śpiewam głośniej niż ktokolwiek inny, bo życie jest krótkie.
ja miłość że. Prawdziwe partnerstwo! OK, ostatnie pytanie: Jaka jest Twoja rada dla każdego, kto próbuje odkryć swoją pasję lub na niej budować?
Bądź przygotowany, bo przygotowanie musi wiązać się z okazją do działania. Nic nie nadejdzie, jeśli nie jesteś przygotowany. Jeśli więc naprawdę chcesz zaangażować się w finanse, kup naprawdę świetną książkę o finansach i zacznij czytać o czarodziejach z Wall Street. Jeśli naprawdę chcesz wzorować swoje życie na kobietach na stanowiskach kierowniczych, znajdź jednego i pozwól mu być twoim mentorem , nawet jeśli jest to tylko w twojej głowie - zobacz, co robią i podążaj za tym w swoim własnym stylu.
Moja inna rada to po prostu działać z miłości. Nawet jeśli spotkasz kogoś negatywnego, tak jak ja, po prostu miej pozytywną energię. To jest to co robię. Zakochałam się w tym samym mężczyźnie odkąd skończyłam 17 lat. Kocham swoje dzieci, staram się kochać kobiety z mojego plemienia zawodowego. Spędziłem to lato w trasie z Beyoncé i Jay-Z, a na każdym koncercie tańczę ciężej niż ktokolwiek inny, śpiewam głośniej niż ktokolwiek inny, bo życie jest krótkie. W mojej rodzinie było dużo smutku. Straciłem ludzi. Więc czuję to tak długo, jak ja jestem tutaj, nie mogę być na śmietnisku ani tarzać się w negatywności nikogo wokół mnie. Muszę żyć długo i ja chcę żyć. Musisz po prostu to zrobić - i nie pozwolić nikomu cię zatrzymać.
Ta zawartość jest tworzona i obsługiwana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom w podaniu ich adresów e-mail. Więcej informacji na temat tej i podobnych treści możesz znaleźć na stronie piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej