Dlaczego wielokrotne mówienie „Będę szczęśliwy, kiedy” może powstrzymać Cię w życiu i karierze
Praca I Pieniądze

Zadaj sobie pytanie, kiedy ostatnio wypowiedziałeś zdanie: „Będę szczęśliwy, gdy…” Prawdopodobnie niedawno, prawda?
Niezależnie od tego, czy koniec tego stwierdzenia obejmuje zdobycie `` lepszego samochodu '', `` większego domu '', znalezienia `` prawdziwej miłości '' lub `` wymarzonej pracy '', wszyscy jesteśmy winni opóźniania naszej radości i satysfakcji w oparciu o przyszłe wyniki . Wielu z nas uważa, że określony status związku lub wyższa pensja to jedyny klucz do spełnienia.
Okazuje się, że ten sposób myślenia ma swoją nazwę: nazywa się syndromem „Będę szczęśliwy, kiedy”, stan, który jest dziś powszechny w naszym społeczeństwie pracującym.
Zasada stojąca za syndromem „Będę szczęśliwy, kiedy” to przekonanie, że szczęście i radość osiąga się tylko wtedy, gdy robi się coś konkretnego, uzyskuje coś wartościowego lub doświadcza określonego wydarzenia życiowego, takiego jak ślub lub poród dziecko.
wiadomości ABC zgłosił, że szczęście (lub nieszczęście) dzieli się na następujące wartości procentowe: około 50 procent jest oparte na składzie genetycznym, 40 procent jest pod kontrolą, określane przez myśli i działania, a pozostałe 10 procent jest związane z innymi okolicznościami, takimi jak dochód, miejsce zamieszkania, stan cywilny i wygląd.
Pomimo tego, że myślenie `` Będę szczęśliwy, gdy '' jest powszechnym zachowaniem, psycholog kliniczny i konsultant biznesowy dr Natalia Peart twierdzi, że to, jak się teraz czujemy, nie powinno wynikać z tego, w co wierzymy, że nadchodzi. . W rzeczywistości dr Peart, który ukończył Georgetown University, Harvard Medical School i Brown University, sugeruje, że szczęście nie jest bezpośrednim skutkiem - to właściwie przyczyna .
Na szczęście, nawet jeśli cierpisz na syndrom „Będę szczęśliwy, kiedy” (czytaj: wielu z nas), twierdzi dr Peart w swojej nowej książce: FutureProofed: jak poruszać się po destrukcyjnych zmianach, znaleźć spokój w chaosie i odnosić sukcesy w pracy i życiu że istnieje wiele sposobów leczenia.

Aby wyleczyć syndrom `` Będę szczęśliwy, gdy '', musimy zacząć postrzegać sukces jako styl życia, a nie cel, abyś w końcu mógł być szczęśliwy teraz- gdziekolwiek jesteś ”- wyjaśnia w książce.
W wywiadzie dla OprahMag.com dr Peart omawia najczęstsze objawy, na które należy zwrócić uwagę, dlaczego warto podrzeć listę rzeczy do zrobienia oraz jak najlepiej radzić sobie ze zmianami i zakłóceniami w oszałamiającym świecie technologii i mediów społecznościowych. . Dzieli się również poradami ekspertów, jak znaleźć szczęście tam, gdzie jesteś.
Teraz, gdy w końcu wiemy, że ten stan ma nazwę, czy możesz wyjaśnić, na czym dokładnie polega syndrom „Będę szczęśliwy, kiedy”?
„Od dziesięcioleci zawsze myśleliśmy, że kiedy osiągniemy sukces w karierze, to powinniśmy być szczęśliwi. I że kiedy już będziemy szczęśliwi, będziemy spełnieni. To była stara ścieżka. Więc zignorowalibyśmy oznaki wypalenia lub fakt, że nasze życie było tak wąskie, ponieważ założono, że nadal będzie nagroda za szczęście. Ale ta nagroda była zawsze w przyszłości. Szczęście jest teraz i można w nim żyć to chwilę, nawet w udręczonym, pracowitym życiu, które prowadzimy. Chcesz wstawać codziennie i wiedzieć, że jest jakiś poziom znaczenia w teraźniejszości - nie za dwa miesiące czy dwa lata od teraz.

Na jakie objawy powinni zwracać uwagę ludzie?
- Cóż, pierwszą oznaką jest ustalenie, czy żyjesz życiem opartym na liście kontrolnej. Jeśli przypomnisz sobie czasy, kiedy byłeś nastolatkiem, to tak, chodziłeś do szkoły. Ale robiłeś też inne zajęcia i dobrze się bawiłeś. Wygląda na to, że im jesteśmy starsi, tym bardziej wydaje się, że wypychamy zabawne rzeczy, by zatłoczyć nasze życie tym, co mamy na liście rzeczy do zrobienia ”.
Powinieneś myśleć o swoim życiu jak o kalendarzu, a niekoniecznie o liście rzeczy do zrobienia.
Czy możesz wyjaśnić więcej na temat stylu życia na tej liście kontrolnej? Czy masz jakieś sugestie, jak radzić sobie z codziennymi obowiązkami, a jednocześnie dobrze się bawić?
„Lista kontrolna zawiera wszystkie rzeczy, które musisz zrobić. Ale naprawdę powinieneś myśleć o swoim życiu jak o kalendarzu, a niekoniecznie o liście rzeczy do zrobienia. Kalendarz zapewnia miejsce na wszystkie te zadania, ale daje również miejsce i czas na czynności naprawcze. Problem z listą polega na tym, że wiąże się ona z terminem wyznaczonym przez kogoś innego i wszystkimi późniejszymi konsekwencjami niespełnienia tych oczekiwań. Myśląc o swoim życiu jak o kalendarzu, możesz na bieżąco ustalać priorytety. Dlatego nie jestem fanem terminu „równowaga między życiem zawodowym a prywatnym”, ponieważ sprawia, że czujesz się, jakbyś robił coś złego, jeśli nie podzielisz się poprawnie.
Czy istnieje jakieś niebezpieczeństwo w kierowaniu się rutyną?
„Patrząc tylko na to, co musisz zrobić dzisiaj lub w tym tygodniu, nie myślisz o swojej długoterminowej wizji. Kiedy pochylasz głowę i robisz następną rzecz, nie widzisz siebie poruszającego się w kierunku szerszego obrazu i tego, co jest dla Ciebie najważniejsze. Skutkuje to wypaleniem i stresem. Jeśli jest to stresujące lub nieustannie monitorujesz czas, zamiast być w pełni zaangażowanym w bieg wydarzeń, wtedy wiesz, że zboczyłeś z kursu. Jako dorośli straciliśmy poczucie łączenia się z tym, kim i czym jesteśmy - zwłaszcza z kobietami. W pewnym sensie kobiety są zachęcane do poczucia winy. To jak odznaka honoru, jeśli pokazujemy się wszystkim innym oprócz nas samych ”.
Musisz umieć chodzić w niepewności.
Jak więc można zacząć zmieniać sposób myślenia lub przyjmować takie podejście do kalendarza?
„Po pierwsze, musisz mieć zwinny sposób myślenia. Chodzi o rozwijanie wewnętrznej pewności siebie, która mówi: „Mam zamiar przyjrzeć się sytuacji i pomyśleć o tym, co mogę zrobić, aby przejść do następnego kroku”. Stara mentalność ustawiania kaczek w rzędzie przed podjęciem działań lub czekania, aż wszystko będzie idealne, nie działa, ponieważ jesteśmy teraz w innym czasie. Nie możesz czekać, aż wszystko będzie wyglądać dobrze i będzie gotowe. Musisz umieć chodzić w niepewności i oddzielić się od wyniku, nawet jeśli nie masz jeszcze wszystkich elementów razem.


Ale co się stanie, jeśli „kiedy” nigdy nie nadejdzie? Jak radzić sobie z oczekiwaniami dotyczącymi porażek lub rozczarowań?
„Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że to rozczarowanie, że nigdy nie jest się szczęśliwym, nawet gdy odhaczasz rzeczy z listy, jest bardzo powszechne. Jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy jest to, że nasze cele życiowe i oczekiwanie szczęścia opieramy na decyzjach, które podjęliśmy, gdy byliśmy nastolatkami, takich jak nasza specjalizacja w college'u i nasza pierwsza praca. Jeśli jesteś w takiej sytuacji, cofnij się i zadaj sobie większe pytania. Na przykład: Co robisz który o, czy o czym inspiruje ty? W ten sposób możesz lepiej zorientować się w kierunku tego, co jest dla ciebie znaczące, a nie tylko w kierunku „kiedy” budowałeś przez lata. Wreszcie, powinieneś budować codzienne nawyki, które odzwierciedlają rzeczy, które są teraz dla ciebie priorytetowe ”.
Dlaczego życie chwilą jest tak ważne? A co radzisz tym, którzy potrzebują pomocy w skupieniu się na swoich „aktualnych” celach?
„Kiedy mówisz o tym teraz, chodzi o skupienie się na tym, czy rzeczy, które robisz, dodają energii do Twoich obecnych celów, czy też wysysają energię potrzebną do ich osiągnięcia. Nie koncentruj się na nieletnich, marnując czas na rzeczy, które nie mają znaczenia. Uzyskaj wizualną migawkę w swojej głowie, gdzie jesteś i gdzie chcesz iść w swojej karierze lub z celami fitness i finansami. Jeśli nie czujesz się szczęśliwy, musisz stworzyć nowe nawyki i nadać im priorytety w odniesieniu do jednej lub dwóch rzeczy, które mogą pomóc. Zwróć się do wspierających ludzi, którzy pociągną cię do odpowiedzialności, którzy będą cię kibicować z pierwszej linii. Musisz także dokonywać wyborów dotyczących tego, od czego chcesz się uwolnić, i dostosować swoje oczekiwania. Ale kiedy dojdziesz do tego etapu, nie możesz poddać się strachowi lub zmęczeniu - ani zrezygnować, gdy napotkasz przeszkody ”.
Dzięki technologii i mediom społecznościowym ... w końcu wybierasz swoje życie, a nie żyjesz nim.
Jaką rolę, twoim zdaniem, odgrywają technologia i media społecznościowe w tym odłączeniu się od naszych prawdziwych ja?
„To, co dzieje się z technologią i mediami społecznościowymi, polega na tym, że w końcu decydujesz się na swoje życie, a nie żyjesz nim. Jest coś w porównaniach społecznych, które pogarszają sytuację, szczególnie w przypadku syndromu „Będę szczęśliwy, kiedy”. Dziesiątki lat temu, kiedy nie mieliśmy mediów społecznościowych, martwiliśmy się tylko tym, kto pierwszy się ożenił lub urodził dziecko. To były wyznaczniki sukcesu. Jednak dzisiaj porównujemy nasze życie z tym, co publikuje ktoś inny, co przyczynia się do naszej kultury wysokiego stresu. Pod koniec dnia to błyszcząca wersja nagrania z najlepszymi momentami, z którą powinieneś się zmierzyć. Ale nie ma mowy, żebyś kiedykolwiek temu sprostał, ponieważ to nie jest prawdziwe ”.
Dlaczego tytuł, FutureProofed za swoją książkę?
„Żyjemy w czasach ciągłych i szybkich zmian. Chodzi o zrozumienie, co robić dzisiaj, z myślą o przewidywaniu jutra Koncepcja zabezpieczania swojego życia w przyszłości polega na posiadaniu spokoju umysłu i poczucia kontroli, aby bez względu na to, co nadchodzi za rogiem, rozumieć, jak zachować rozsądek spokoju.



w książka mówisz o „gospodarce niezależnych”. Co to jest i jak wpływa na codzienną kobietę pracującą?
„Zmienił się sposób, w jaki myślimy o naszych karierach. Nie chodzi już o posiadanie jednej kariery do końca życia. Kiedy kobiety odchodziły, aby mieć dzieci, znajdowały się w szczególnie niekorzystnej sytuacji, gdy próbowały wrócić na właściwe tory. Zachęcam ludzi do opracowywania strategii i myślenia o poradniku. Zamiast skupiać się na zawodzie, pomyśl o wartości, umiejętnościach i talentach, które oferujesz. W tej niezależnej gospodarce oznacza to, że trzeba mieć na uwadze szerszy obraz, a jednocześnie być elastycznym w przypadku zwrotów akcji na drodze do osiągnięcia większej wizji ”.
Co daje ci siłę i dodaje energii w tej chwili?
„Jestem głęboko zorientowany na misję. Uważam, że każdy z nas powinien mieć szansę lub możliwość zrealizowania swojego życiowego potencjału. W moja książka , Piszę ten cytat: „Ktoś inny zapłacił koszty”. Chociaż mój ciężar ciąży na mnie odpowiedzialności, z radością go przyjmuję, bo ktoś inny zrobił to samo dla mnie i dla nas wszystkich. A teraz nasza kolej, zwłaszcza w tych czasach wielkich zmian ”.
Aby uzyskać więcej sposobów na najlepsze życie i wszystkie rzeczy Oprah, zapisz się do naszego newslettera!
Ta zawartość jest tworzona i obsługiwana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom w podaniu ich adresów e-mail. Więcej informacji na temat tej i podobnych treści możesz znaleźć na stronie piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej