Korona jest taka biała - więc znalazłem w serialu jednego faceta, którego nie ma
Telewizja I Filmy

- Korona sezon 3 Premiera w serwisie Netflix odbyła się 17 listopada w formacie nowa obsada i nowe postacie .
- W odcinku 8, „Dangling Man”, oglądamy ostatnie dni księcia Windsoru, byłego króla Edwarda VIII.
- Ale jedną z postaci, która się wyróżniała, był jego lokaj, Sydney Johnson, który ma intrygującą prawdziwą historię, ponieważ pracował dla księcia przez ponad 30 lat.
- Spojlery przed nami!
Nie ma wątpliwości Korona to jeden z najlepszych programów telewizyjnych. Jego wielomilionowy budżet pozwala na wyjątkowo dekadenckie zestawy, fachowo zbadane historie `` wydarzyło się naprawdę '' i wielokrotnie nagradzany cała obsada których występy nigdy się nie zrzekają. (Patrzymy na ciebie, Olivia Colman i Helena Bonham Carter).
powiązane historie


Ale ponieważ serial przedstawia prawdziwe wyczyny wielopokoleniowej brytyjskiej monarchii, na czele której stoi rodzina królewska z wyższych sfer, jest jedna rzecz, której producenci nie mogą uciec ze względu na dokładność historyczną: Korona jest biały jak diabli. Nie zrozum mnie źle, osobiście mam obsesję na punkcie serialu. (Kto może się oprzeć epickiemu dramatowi z epoki tej wielkości?) A ponieważ wszystko opiera się na prawdziwym życiu, niewiele mogą zrobić. W końcu Meghan Markle, która jest pierwszy dwurasowy nowoczesny królewski , właśnie wszedł do walki w 2016 roku. Wielu historyków uważa Królowa Charlotte , który panował od 1761 do 1818 roku, był pierwszą w historii rasą czarną lub mieszaną królewską, ale to przed Korona to było.
Ale brak różnorodności etnicznej w obsadzie serialu nie jest czymś, co straciłam na mnie - czarną kobietę. Zwłaszcza w czasach, gdy ludzie kolorowi dopiero zaczynają dość reprezentowany w Hollywood . (Właśnie 29,4 procent aktorów nie było biały w najpopularniejszych filmach 2017 roku, według USC Annenberg). Tak więc jako rozrywkowy i wierny fan serialu - który dorastał, zajmując miejsca, w których często jestem „jednym z niewielu” lub „jedynym” - stało się to podświadomym nawykiem skup się na rzadkiej osobie koloru Korona . To osobista gra „Hej! Wyglądają trochę jak ja! Dziwne? Tak, wiem.

W każdym razie, właśnie dlatego Sydney Johnson (grana przez Connie M'Gadzah) w Korona odcinek 8, „Dangling Man”, wyróżniał się.
Jest postacią typu mrugnięcie, a będziesz za nim tęsknić, który wydaje się być lokajem. Zostaliśmy mu krótko przedstawieni w scenie otwierającej odcinek, kiedy były król Edward VIII (znany również jako książę Windsoru, którego abdykacja doprowadziła do panowania królowej Elżbiety II) woła o „Sydney!” po gwałtownym odkrztuszaniu krwi. W końcu dowiadujemy się, że u księcia zdiagnozowano nieuleczalnego raka i nie ma on długo żyć.

Connie M’Gadzah, Derek Jacobni i Geraldine Chaplin jako Sydney Johnson, książę Windsoru i Wallis Simpson.
NetflixStamtąd, kiedy jesteśmy świadkami kluczowej fabuły królowej i reszty jej rodziny borykających się z tym, czy odwiedzić księcia w jego ostatnich dniach, nie mogłem nie zauważyć Sydney w tle kilku scen. Był jedynym Czarnym mężczyzną, jakiego do tej pory widziałem w sezonie 3 Korona na obecny osoba lub sposób, w jaki program stara się być włączający ?
Zgodnie z oczekiwaniami, zgodnie z konsekwentnymi wysiłkami serialu, aby być jak najbardziej dokładnym historycznie, Sydney Johnson była rzeczywiście prawdziwą osobą. Według The New York Times , które zapisywało wyłącznie jego imię „Sidney”, Johnson był osobistym lokajem księcia Windsoru aż do śmierci króla w maju 1972 roku. Johnson, Bahamczyk, pracował dla niego przez 32 lata po tym, jak został zatrudniony w wieku 16 lat podczas II wojny światowej podczas gdy książę był namiestnikiem wyspy.
Według do 1990 roku Ludzie artykuł Johnson oficjalnie zrezygnował ze stanowiska w 1973 roku po śmierci własnej żony. Najwyraźniej księżna Windsoru, Wallis Simpson, nie pozwoliła mu wyjść z pracy na czas, aby zająć się dziećmi. Simpson, która w ostatnich latach cierpiała na demencję, zmarła w 1986 roku.

Sidney Johnson w Le Bois w 1989 roku.
Alan Davidson / ShutterstockAle Johnson wrócił do luksusowej paryskiej willi księcia i księżnej (Le Bois w parku publicznym Bois de Boulogne) po tym, jak jego nowy szef, biznesmen miliarder Mohammed al-Fayed, kupił królewską rezydencję w 1986 roku. Fayed, właściciel hotelu Ritz Paris i kiedyś był właścicielem londyńskiego działu Harrodsa, odnowił nieruchomość. Ale zgodnie z The New York Times postanowił zamienić część domu w muzeum pamiątek po Windsorze. W rezydencji wciąż było wiele rzeczy późnej pary, a Johnson został oskarżony o opiekę nad kolekcją.
„Sidney to słownik” - powiedział Fayed w 1986 roku. „To bardzo kulturalny człowiek. Wyjął te wszystkie rzeczy z pudełek, sejfów i magazynów, i zna ich historię. ''

Sidney Johnson i Mohammed al-Fayed w Le Bois 1989.
Alan Davidson / ShutterstockFayed nadal wynajmuje dom dzisiaj, ale Johnson zmarł w wieku 69 lat w styczniu 1990 roku. W chwili jego śmierci, the AP zgłoszone że Fayed powiedział, że „był prawdziwym dżentelmenem. Będzie nam go bardzo brakować.
Więc czego się nauczyliśmy? Sydney Johnson był całkiem fajnym facetem, więc poświęćmy trochę czasu, aby dać mu zasłużony królewski okrzyk. I to jest także moja długa droga do powiedzenia „tej jednej czarnej osoby” Korona było o wiele więcej - jak zawsze.
Aby uzyskać więcej takich historii, zarejestruj się w naszym biuletyn .
Ta zawartość jest tworzona i obsługiwana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom w podaniu ich adresów e-mail. Więcej informacji na temat tej i podobnych treści możesz znaleźć na stronie piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej