Dlaczego uczyniłem masturbację częścią mojej rutyny związanej z samoopieką
Zdrowie

Nie jestem pierwszą żoną - i na pewno nie ostatnią - która kwestionuje nawyk masturbacji mojego męża.
Ale w listopadzie ubiegłego roku, po tym, co wydawało się, że oboje przez dziesięciolecia ignorowaliśmy przysłowiowego słonia w pokoju, sprawy w końcu wybuchły. W chwili niepokoju (i, co prawda, braku pewności siebie), zdenerwowałem się i głośno.
„Ale dlaczego to robisz?” - powiedziałem najgłośniej z możliwych. „Dlaczego nie możesz po prostu poczekać, aż wrócę do domu, żebyśmy mogli uprawiać seks razem ? ”
„Tu nie chodzi o ciebie” - wyjaśnił cierpliwie mój mąż - po raz kolejny. „Dla mnie masturbacja przynosi ulgę”.
Cóż, ja też się stresuję. Może powinienem spróbować.
Te ostatnie słowa dały mi do myślenia. Nigdy wcześniej tak naprawdę nie zarejestrowałem, że masturbacja nie musi dotyczyć wyłącznie seksu. A w czasie mojego życia, kiedy wydawało mi się, że jestem ciągle wypalony, wszystko, co mogłoby złagodzić stres, brzmiało pociągająco.
Powiązana historia
Po prawie trzech latach freelancingu na pełny etat byłem ciągle wyczerpany. Mój niepokój wzrastał, pomimo prawie cotygodniowych wizyt terapeutycznych i miałem trudności z koncentracją. Niedawno przestałem pisać jeden z wielu koncertów w niepełnym wymiarze godzin, którymi zarządzałem, ponieważ praca nie dawała mi satysfakcji. Myślałem, że rzucenie palenia pomoże, ale ledwo to pomogło.
Kiedy więc mój mąż wyjaśnił, że w masturbacji chodzi mniej o seks, a bardziej o ulga , Pomyślałem: Cóż, ja też się stresuję. Może powinienem spróbować.
Przypadkowo w tygodniach poprzedzających tę rozmowę zbierałem informacje na temat rosnąca popularność samoopieki próbując znaleźć sposoby - oprócz terapii - na uspokojenie mojego nieustannie zmartwionego umysłu. W głębi duszy wiedziałem, że muszę poważniej potraktować swoje zdrowie psychiczne, bo inaczej znajdę się w tym samym miejscu, w którym byłem prawie cztery lata wcześniej: zwolniony z wymarzonego koncertu jako redaktor kulinarny i na odwyku z powodu alkoholizmu.
Po utracie pracy w kwietniu 2015 r. Z powodu zbyt wielu nieobecności (głównie z powodu zbytniego kaca - lub, co gorsza, utraty przytomności - żeby przyjść do pracy), spędziłem kilka miesięcy pijąc jeszcze więcej, aż moja mama przyjechała do Nowego York City, żeby zaciągnąć mnie do domu na Florydę i na odwyk.
Nigdy wcześniej nie zarejestrowano, że masturbacja nie musi dotyczyć wyłącznie seksu.
Dzięki rozpoznaniu zespołu lęku uogólnionego zrobiłem prawdziwy krok w dbaniu o siebie z pomocą terapeuty i zachowaniu trzeźwości. Ale po dwóch latach łuski zaczęły przechylać się w innym kierunku. Wiedziałem, że muszę zacząć lepiej dbać o siebie psychicznie, fizycznie i emocjonalnie. I to nie tylko wtedy, gdy jestem w stanie wyjątkowym, ale konsekwentnie - jeśli nie tylko dla siebie, to także dla mojego męża, naszego border collie, łosia i naszych kociąt, Jacka Sparrowa i Daenerys Stormborn.
Każdy, kto spędza trochę czasu w mediach społecznościowych, prawdopodobnie dobrze zna hashtag #SelfCareSunday. I nie jesteś sam: dbanie o siebie jest coraz ważniejszym priorytetem dla kobiet w ostatnich latach. W rzeczywistości 72 procent użytkowników aplikacji Shine (która codziennie wysyła motywacyjne teksty, aby „pomóc Ci w ciągu dnia”) stwierdziło, że dbanie o siebie było najwyższym priorytetem za 2018 r. Badanie przeprowadzone przez Eventbrite wykazało podobne wyniki, przy czym 59 procent respondentów tak twierdzi dbanie o siebie jest „bardzo ważne” do nich. Do tego aplikacje samoopieki, takie jak Calm i Headspace oparty na medytacji dynamicznie się rozwijały w ciągu ostatnich dwóch lat , a Apple określa samoopiekę jako jeden z przełomowych trendów na rok 2017.
Jednak pomimo prawie 400 tys Hasztagi #selfcaresunday na Instagramie a piętno związane ze zdrowiem psychicznym powoli (i wreszcie!) zanika, samoopieka wciąż może być trudna dla kobiet - a zwłaszcza dla kobiet kolorowych.
powiązane historie

„Wiele kobiet z mniejszości, niepełnosprawnych i queer otrzymało wiadomość, że nie jesteśmy warci, chciani lub mile widziani” - mówi Bianca I. Laureano , Mgr, Certyfikowany Edukator Seksualny i współzałożycielka Sieć Zdrowia Seksualnego Women of Color . „Poświęcenie czasu na skupienie się na sobie jest częścią większej samoświadomości”.
Ale dobra wiadomość jest taka, że sytuacja może się zmieniać: Amerykanie mają większą wiedzę na temat zdrowia psychicznego i chorób niż poprzednie pokolenia. Dane opublikowane przez MentalHealth.net , źródło American Addiction Centers, pokazuje, że 63 procent osób w wieku od 18 do 24 lat jest „słabo poinformowanych” lub „bardzo poinformowanych”, z czego 55 procent to osoby w wieku od 25 do 34 lat, a 52 procent osób w wieku od 35 do 54 lat -stary, a 47 procent osób w wieku 55 lat i starszych mówi to samo. Cały ten postęp w dziedzinie zdrowia psychicznego doprowadził do „większej wiedzy i zmniejszenia piętna”.
powiązane historie

Jako Latynoska uważam, że skupianie się na dbaniu o siebie w celu poprawy mojego zdrowia psychicznego jest szczególnie trudne. Od najmłodszych lat uczono mnie opiekowania się innymi. Dorastałam jako (i nadal jestem uważana przez większość mojej rodziny, w tym moją kubańską babcię), druga mama mojego brata. Spędzałem wiele weekendów na sprzątaniu domu i nawet będąc nastolatkiem, mama nigdy nie pozwalała mi się zatrzymywać, żeby pójść na pedicure lub spędzać czas z przyjaciółmi.
Poczucie samoopieki i hellip; cóż, samolubny.
Samoopieka po prostu nie istniała w naszym świecie. Ze wstydem muszę przyznać, że poświęcanie czasu na postawienie siebie na pierwszym miejscu nigdy nie przyszło mi do głowy, dopóki nie skończyłem 31 lat, kiedy zacząłem widzieć to hasło wszędzie w mediach społecznościowych. I nawet wtedy myślałem, że to nie dla mnie. Poczucie samoopieki i hellip; cóż, samolubny.
I zgodnie z De-Andrea Blaylock-Johnson , terapeutka seksualności i relacji z St. Louis w stanie Missouri, nie jestem jedyna.
Powiązana historia
„Żyjemy w świecie, w którym nasze człowieczeństwo jest często kwestionowane i jesteśmy postrzegani jako samolubni, jeśli poświęcimy czas, aby o siebie zadbać” - mówi. „Ale samoopieka to nie tylko kąpiele bąbelkowe i masaże. Czasami wystarczy upewnić się, że jesz regularnie lub wysypiasz się. Wspiera nasze przetrwanie na tym świecie ”.
Okazuje się, że dbanie o siebie nie jest wcale samolubne, ale raczej dotyczy tego, jak możemy być najlepszymi sobą. Tak jak Audre Lorde umieściła to w swojej książce esejów, Wybuch światła „Dbanie o siebie nie jest pobłażaniem sobie, jest samoobroną, a to jest aktem wojny politycznej”.

Jednak uznanie, że potrzebujesz samoopieki i robienie tego, to dwie różne rzeczy. Dla wielu z nas samo oglądanie tych wszystkich idealnych obrazów samoopieki w mediach społecznościowych może być stresujące. Często się zastanawiam: jak się mają ludzie pozwolić sobie niektóre z tych rzeczy? Za każdym razem, gdy wykonuję pedicure - moją ulubioną formę samoopieki - wychodzę z salonu stylizacji paznokci ze spokojem, tak, ale także z rachunkiem w wysokości 50 dolarów. Więc gdybym próbował sobie na to pozwolić częściej niż raz w miesiącu, mój spokój wychodziłby przez okno razem z moim portfelem.
Wszystko to prowadzi mnie do odkrycia, dzięki uprzejmości mojego oświeconego męża, intrygującego sposobu dbania o siebie: masturbacji. Ale zanim dałem się ponieść emocjom, dodając etykietę do tego, co wcześniej uważałem za prosty, solowy akt seksualny, zwróciłem się do Dr. Janet Brito , psycholog, certyfikowany seksuolog i założyciel Center for Sexual and Reproductive Health w Honolulu na Hawajach.
„Masturbacja może być formą odprężenia lub intymności - ucieczką od codzienności lub formą uspokojenia siebie” - mówi. „Jest to całkowicie naturalne i zdrowe podejście do promowania regulacji emocjonalnej, poprawiania nastroju i bycia ze sobą. Po pracowitym dniu masturbacja daje Ci możliwość odpocząć od presji życia, aby ponownie połączyć się ze sobą - zrelaksować się i odprężyć ”.
Jeśli byłam zadowolona z życia seksualnego z mężem, dlaczego potrzebowałam dodać czas w pojedynkę?
Chociaż coraz bardziej zwracałem uwagę na samoopiekę, jeśli chodzi o mój plan dobrego samopoczucia fizycznego i psychicznego na całe życie, byłem, co prawda, zdezorientowany, dlaczego musiałbym włączyć masturbację do mojej rutyny. Jeśli byłam zadowolona z życia seksualnego z mężem, dlaczego potrzebowałam dodać czas w pojedynkę?
„Wiele kobiet głęboko boi się własnej przyjemności” - mówi Gracy Obuchowicz , trener samoopieki z siedzibą w Waszyngtonie. „A to najprawdopodobniej dlatego, że jest tak potężny, że może być przytłaczający. Ale masturbacja to świetny sposób na poznanie własnych pragnień, zarówno w sypialni, jak i poza nią ”.
Miesiąc po pierwszej rozmowie z mężem na słowo M radziłem sobie gorzej niż kiedykolwiek. Mój niepokój był tak duży, że często spędzałem pół nocy na przewracaniu się i rzucaniu, a co najgorsze, ledwo mogłem skupić się na pisaniu na zlecenie. Pewnego popołudnia, po całym dniu wpatrywania się w ekran komputera i nie robienia nic produktywnego, zdecydowałem, że nadszedł czas, aby złagodzić stres - a kąpiel z bąbelkami nie wystarczy.
Wiele kobiet głęboko boi się własnej przyjemności.
Wróciłem do łóżka i wsunąłem się pod kołdrę, odpędzając psa z łóżka i wyrywając się z legginsów. Po około 20 minutach walki z nerwami wyciągnęłam wibrator - ten, który miałam od wieków, ale tylko sporadycznie używałam z mężem. A potem, cóż ... Zrobiłem to. I uwolnił mnie od stresu - dwukrotnie. Od razu poczułem się lżejszy, a niedługo potem wróciłem do biurka, czując się odświeżony, mogąc szybko dokończyć swoje ważne zadanie. A najlepsza część? W przeciwieństwie do pedicure, masek na twarz lub masaży, mój nowo odnaleziony zen przyszedł bez ceny i planowania.
Myisha Battle , trener seksu i randek z San Francisco i prowadzący pozytywnie nastawiony do seksu podcast Down for Whokolwiek, mówi, że moja nowa atrakcja masturbacji ma sens, nie tylko dlatego, że jest to dobre uczucie, ale po prostu jak działa ciało.
Powiązana historia
„Masturbacja to świetne narzędzie do redukcji stresu ze względu na uwalnianie endorfin, które może się zdarzyć podczas samozadowolenia” - mówi. „Z tego powodu jest to również świetna pomoc w zasypianiu. Wiele kobiet twierdzi, że masturbacja przed snem naprawdę sprawia mu przyjemność ”.
To nie tylko świetne narzędzie do redukcji stresu, ale także dobra pomoc w zasypianiu.
A nauka ją wspiera: A 2016 badanie opublikowane w Journal of Health and Social Behavior miał na celu udzielenie odpowiedzi na pytanie „Czy seks jest dobry dla zdrowia?” analizując kilka raportów, które wykazały, że aktywność seksualna „stymuluje produkcję endorfin, naturalny czynnik poprawiający nastrój”. Ustalili, że „orgazm wyzwala uwalnianie oksytocyny, która może pomóc złagodzić stres”.
Powiązana historia
Po mniej więcej miesiącu regularnej masturbacji - około 4 do 6 razy w tygodniu (co mogę powiedzieć? Te endorfiny są uzależniające!), Mogę szczerze powiedzieć, że czuję się dużo lepiej. Lepiej się wyspałem, a ponieważ jestem bardziej wypoczęty - dziewięć godzin przez większość nocy, znacznie rzadziej rzucając się i obracając - mój produktywność wzrosła . Uważam, że jestem w stanie zrobić więcej w ciągu dnia bez niepokoju, który podnosi jego brzydką głowę i sprawia, że tracę koncentrację.
Powiązana historia
Oczywiście w moim życiu nie wszystko jest idealne, ponieważ nagle włączyłem masturbację do mojej rutyny. Nadal mam problem z mówieniem „nie”, nawet gdy powinienem, i nigdy nie pozbędę się zaburzeń lękowych bez pomocy leków i terapii. Ale co ja mogą mówi się, że pomaga mi się zrelaksować, a regularne uczucie uwolnienia pozwoliło mi nadrobić zaległości w realizacji projektów, kiedy jestem na skraju poczucia się kompletnie wypalona.
Powiązana historia 8 sposobów, aby powiedzieć nie bez poczucia winyTeraz, jeśli mam do czynienia z przytłaczającymi myślami, upewniam się, że do moich weekendowych planów dodam dodatkową dbałość o siebie. Tak, czasami obejmuje to brunch z koleżankami lub pójście na siłownię z mężem.
Ale czasem też się zakradam. Ostatni miesiąc nauczył mnie, że masturbacja nie musi być czymś, co robiłam tylko wtedy, gdy byłam singlem - i nie oznacza to też nic złego w moim życiu seksualnym z mężem. Zamiast tego to okazja, by pokazać sobie, że też mnie kocham.
Czasami nawet kocham siebie dwukrotnie.
Aby uzyskać więcej sposobów na najlepsze życie i wszystkie rzeczy Oprah, zapisz się do naszego newslettera!
Ta zawartość jest tworzona i obsługiwana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom w podaniu ich adresów e-mail. Więcej informacji na temat tej i podobnych treści możesz znaleźć na stronie piano.io Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej